Idź do treści strony
Dostępny dla niepełnosprawnych wzrokowo Przewijak Kawiarnia Dostępny dla niepełnosprawnych słuchowo facebook flickr googleplus instagram pinterest searchsearch twitterwifi Zakaz fotografowania youtube wheelchair Listgridheart LOGO kir Calendar Calendar Calendar Logo
Cykl: Swoboda tajemna

Spotkanie z Jackiem Cybisem

Jan Cybis, Jaculek (fragment), atrament, papier, 1946. Z archiwum rodzinnego Jacka Cybisa.

Cykl: Swoboda tajemna
Spotkanie z Jackiem Cybisem

MNK Czapscy

ul. Piłsudskiego 12, 31-109 Kraków
21.02.2019
czwartek
18:00
wstęp wolny
Spotkanie z Jackiem Cybisem, architektem, synem Heleny Zaremby-Cybisowej i Jana Cybisa z cyklu Swoboda tajemna, towarzyszące wystawie Janowi na znak przymierza wiecznego. Malarstwo Jana Cybisa z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie oraz dar Jacka Cybisa dla Muzeum Narodowego w Krakowie.
„Idąc do szkoły zostawiałam malca z ojcem, mogli się sobie przyglądać do syta. Obserwując dziecko z bliska portretował wszystkie fazy jego początkowego życia; ma żyć mówił i tak powstały te zapiski, które potem mimowolnie przerodziły się w stały dziennik. Papieru do pisania nie miał. Ktoś ze znajomych ofiarował mu używaną książkę rachunkową w sztywnej tekturowej okładce. Notował wszystko zwykłym ołówkiem przy małej lampce naftowej”. – pisze Helena Zaremba-Cybisowa we wstępie do Notatek z lat wojny Jana Cybisa, zamieszczonych w Twórczości w 1985 nr 11 (listopad).

Jacek, pierworodny syn malarzy, urodził się 27 lutego 1941 roku w Krzemieńcu. Cybisowie mieszkają wówczas we wsi Sapanów nad rzeką Ikwą, niedaleko Krzemieńca. Helena uczy w szkole, Jan opiekuje się synem i tłumaczy z języka francuskiego na polski Mistrzów dawnych Eugène Fromentina. Od jesieni 1941 roku z powodu utraty pracy i narastających antypolskich nastrojów Cybisowie rozpoczynają tułaczkę od kwatery do kwatery, znajdując dorywcze prace: Krzemieniec, Brody, Lwów, Warszawa.  

„Wołyń w ogólności jest bardzo ładny. - Notuje Jan Cybis w swoim dzienniku.- Sapanów, przez swoje położenie w nizinie, przez swoje wody, jest jakby wsią ze starych obrazów holenderskich. (…) Chaty nie różnią się od ziemi, człowiek zlewa się z tłem drewnianej budowli. Wszystko jest z tego samego materiału, jaki ziemia bezpośrednio wytwarza, jednakowo szarzeje i patynuje na kolor ziemisty. Chłopa w podwórzu swoim zauważa się, jak mysz polną, dopiero wtedy, kiedy się ruszy. W tej szarzyźnie błyśnie niekiedy czerwona zapaska tutejszych kobiet lub jakaś chustka biała. (…) Jacek zrzuca skórę noworodka i równocześnie łysieje. Wychodzi spod tego już chłopczyk, wyłaniają się różne cechy rodzinne. Widzę je w czółku, które oddziela się teraz wyraźnie od czaszki, w brwiach bardzo charakterystycznych, podnoszących się à la Mefisto. Ciałko robi się pełne, rozkosznie amorkowate. (…) Kolanka też ma rodzinne, okrągłe ze schowanym jabłkiem. Zaczyna się uśmiechać. Pierwsze uśmiechy, po dżentelmeńsku, dostają się matce podczas karmienia”. 

Będziemy rozmawiać o życiu w domu malarzy, Heleny Zaremby-Cybisowej i Jana Cybisa, na Saskiej Kępie, potem na Karowej w Warszawie, o warsztacie twórczym, codzienności, inspiracjach oraz o przyjaźni Cybisów z Józefem i Marią Czapskimi. „Na początku lat czterdziestych, chociaż nie miałem książek z obrazkami, miałem ten przywilej, że wystarczyło poprosić – tato, narysuj mi żyrafę, wielbłąda, słonia czy nosorożca, a natychmiast na kawałku papieru pojawiał się zamówiony zwierzak” - wspomina Jacek Cybis w tekście pt. Syn malarza czyli malarski syn, opublikowanym w katalogu do wystawy malarstwa ojca w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Prezentujemy te prace wykonane dla swoich synów, a znajdujące się w archiwum rodzinnym Jacka Cybisa, na naszej stronie.  

Opracowała: Agnieszka Kosińska.







Ilustracje:
Jan Cybis, Jaculek (fragment), atrament, papier, 1946. Z archiwum rodzinnego Jacka Cybisa.
Jan Cybis, Koza i pies, z serii sześciu obrazków dla syna, akwarela, 1942. Z archiwum rodzinnego Jacka Cybisa.
Słowa kluczowe: Cybis, Spotkanie, Swoboda Tajemna
Kontynuując przeglądanie tej strony, akceptujesz pliki cookies. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się w naszej Polityce Prywatności
Akceptuję