Zygmunt Radnicki był jednym z najmłodszych przedstawicieli pokolenia artystów, które tworzyło nowoczesną sztukę w Polsce. Prace tego znakomitego malarza z lat 1913-1969 prezentujemy na wystawach w Gmachu Głównym MNK i w nowo otwartej Galerii Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, zorganizowanych przez obie instytucje.
"Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie od paru lat wydaje albumy poświęcone twórczości wybitnych artystów związanych z tą uczelnią" - pisze w albumie towarzyszącym wystawom artysty w MNK i ASP Dyrektor MNK Zofia Gołubiew. - "Kolejny tom poświęcony jest Zygmuntowi Radnickiemu (1894-1969), artyście niedostatecznie znanemu, a w rezultacie - niedocenionemu. Jego postać i dzieło koniecznie należy przypomnieć, jako jednego z twórców eksperymentalnych, poszukujących".
Zygmunt Radnicki urodził się w Czortkowie koło Tarnopola; w okresie międzywojennym mieszkał i pracował we Lwowie. Po II wojnie światowej swoje życie zawodowe związał z Krakowem i krakowską Akademią Sztuk Pięknych, której był profesorem i rektorem. Przede wszystkim był jednak artystą - zajmował się malarstwem i grafiką. Jeszcze przed I wojną światową rozpoczął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, lecz ponieważ w 1915 roku został powołany do wojska, ukończył je dopiero w 1924 roku.
Trzy lata wcześniej wziął udział w wystawie formistów, awangardowego ugrupowania czerpiącego inspirację m.in. z kubizmu, ekspresjonizmu, futuryzmu, z którym związani byli tacy artyści, jak: Leon Chwistek, Tytus Czyżewski, Zbigniew i Andrzej Pronaszko, August Zamoyski, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Kazimierz Szczuka, Jan Hrynkowski.
W 1925 roku Radnicki dostał stypendium w Paryżu, gdzie studiował u Józefa Pankiewicza w paryskiej filii krakowskiej ASP. To wówczas uległ fascynacji malarstwem Paula Cézanne’a, co zaważyło na całej jego późniejszej twórczości.
Radnicki umiał połączyć doświadczenia, jakie wyniósł z formizmu, twórczości Cezanne’a i koloryzmu (przyjaźnił się z „kapistami”, przede wszystkim z Janem Cybisem), tworząc własny, oryginalny język malarstwa. Jako pedagog wywarł wpływ na wielu artystów, m.in. tak wybitnych jak Andrzej Wróblewski.
Część wystawy prezentowana w Galerii ASP ukazuje Zygmunta Radnickiego jako ucznia, który tam właśnie w roku 1913 rozpoczął swoją karierę artystyczną, by zakończyć ją jako profesor i rektor uczelni. Właśnie jako znakomitego nauczyciela wspomina Radnickiego w tekście do katalogu Andrzej Wajda: „Profesor Radnicki nie mówił nigdy o swoim malarstwie, ani o swoich upodobaniach artystycznych.
Ten dystans, zwłaszcza na pierwszym roku, nie kształtował żadnych gustów artystycznych. Był to najlepszy z możliwych wstępów do dalszych studiów, który polegał na dowolnym wyborze przez studentów jednej z pracowni malarstwa lub rzeźby w krakowskiej ASP. Ten rok rysunku pozwalał nam na własny i świadomy wybór dalszych studiów. Profesor stawiał nam stopnie w indeksie na pewno sprawiedliwie i bezstronnie, ale na zakończenie roku wiedział o naszej przyszłości więcej, niż mogliśmy przypuszczać. Kiedy ostatecznie rozstałem się z krakowską Akademią, by studiować w Łódzkiej Szkole Filmowej – to, Co zostało mi z tych trzech lat – to był rysunek, jakże często zastępujący słowa w moich rozmowach z filmową ekipą.”
Z kolei ekspozycja prac w Gmachu Głównym MNK — w Sali "Koloryzm" w Galerii Sztuki Polskiej XX wieku — odzwierciedla znaczenie sztuki tego artysty w historii sztuki polskiej.
Dzieła Radnickiego, dotąd niepokazywane w ramach wystawy stałej, prezentowane są w kontekście prac kolegów, którzy wywarli na niego znaczący wpływ lub towarzyszyli rozwojowi jego twórczości.
Na wystawie w MNK prezentujemy 55 obrazów i 60 prac na papierze, zaś w ASP będzie można zobaczyć 2 obrazy i 30 prac na papierze. Wystawie towarzyszy album autorstwa Światosława Lenartowicza wydany przez ASP i MNK.
Na blogu
-
Autoportret z przesłaniem
Był „duch”, który prowadził Radnickiego przez całą karierę artystyczną – od jej początków do ostatnich dni – i nie pozwalał na zbłądzenie.
-
Zygmunt Radnicki - pedagog
Trzeba mieć odwagę robić knoty. Nie wolno malować, kiedy się jest zmęczonym. Nie wolno malować rzeczy, które naprawdę malarsko nie interesują.
MNK Gmach Główny
al. 3 Maja 1, 30-062 Kraków Galeria Sztuki Polskiej XX wieku, Sala Koloryzm- poniedziałek: nieczynne
- wtorek - niedziela: 10.00-18.00
1958, olej, płótno; 79 x 66 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
Więcej na temat dzieła w portalu Cyfrowe Dziedzictwo Kulturowe.
1968, olej, płótno; 65 x 81 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
Więcej na temat dzieła w portalu Cyfrowe Dziedzictwo Kulturowe.
1959, olej, płótno; 60 x 75 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
Więcej na temat dzieła w portalu Cyfrowe Dziedzictwo Kulturowe.
1956, olej, płótno; 66 x 79 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
Więcej na temat dzieła w portalu Cyfrowe Dziedzictwo Kulturowe.
ok. 1921, akwarela, kredka, papier; 57 x 41,8 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
1953, olej, płótno; 50 x 65 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
ok. 1922, drzeworyt, papier; wymiary klocka: 22,5 × 16,8 cm, odbitka współczesna wykonana przez Krzysztofa Wejmana. Własność prywatna.
1953, olej, płótno; 60 x 90 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
1958, olej, płótno; 69 x 108 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
1959, akwarela, papier; 20,2 x 31 cm. Własność prywatna.
1961, olej, płótno; 60 x 96 cm. Własność: Muzeum Narodowe w Krakowie.
1965, olej, płótno; 55,5 x 61 cm. Własność prywatna.
1966, olej, płótno; 87 x 60 cm. Własność prywatna.
1965, olej, płótno; 88 x 61 cm. Własność prywatna.
/ fot. Karol Kowalik - Pracownia fotograficzna MNK
/ fot. Karol Kowalik - Pracownia fotograficzna MNK