Drobiazgi na kominku. Pokaz obrazu Józefa Mehoffera ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu
06.02-07.04.2024W twórczości sztalugowej Józefa Mehoffera, obok bardzo licznych pejzaży, scen rodzajowych i alegorycznych, pojawiają się też martwe natury. Choć stanowią one jedynie wątek dopełniający bogatą ikonosferę malarstwa artysty i skromniejszy pod względem ilościowym, to jednak znaczący. Są wyrazem istotnej cechy jego osobowości twórczej, czy w ogóle, charakteru – skłonności do pochylania się z uwagą nad drobnymi motywami codzienności, dostrzegania ich nie zawsze spektakularnej urody i dekoracyjnych walorów, niekiedy ukrytych mistycznych znaczeń, ważności wypływającej z faktu ich związku z określonymi osobami i sytuacjami. Martwe natury Mehoffera są więc obrazami odtwarzanych z uczuciem wycinków rzeczywistości i każdą z nich cechuje określony, intensywny odcień emocjonalny.
Drobiazgi na kominku, namalowane w 1895 roku, w Paryżu, to dzieło najbardziej z nich znane. Inspiracją dla Mehoffera była jego znajomość z Jadwigą i Wandą Janakowskimi; utalentowane artystycznie siostry poznał on w 1894. Młodszej z nich, Wandzie, poświęcił w drugiej połowie lat 90. trzy kompozycje – Śpiewaczkę (1896), prezentowaną ostatnio w Domu Józefa Mehoffera na odrębnym pokazie, Muzę (1897), a także sztafażowy, ekspresyjny pejzaż Wąwóz (1897) z wyobrażeniem jej sylwetki. Obie panny Janakowskie pojawiają się z kolei w obrazie Rozmowa (1896).
Drobiazgi na kominku związane są natomiast z postacią Jadwigi. Obraz przedstawia niewielki, pełen uroku motyw z jej paryskiego pokoju, którego wygląd nieco wcześniej utrwalił w olejnym widoku Karol Maszkowski.
Zamiłowanie Mehoffera do kameralności, jego wrażliwość intymisty nie ujawniają się w żadnym jego dziele tak wyraziście, jak właśnie w Drobiazgach. O niezwykłej dekoratywności tej kompozycji przesądza też wysublimowana kolorystyka i przemyślany, ozdobny układ budujących ją barwnych, jakby splątanych ze sobą plam. Wyobrażenie leżących na kominku bibelotów i obraz ich odbicia w lustrze w tej symbolistycznej martwej naturze ściśle się ze sobą przenikają, są nierozdzielne, co zastanawia i intryguje.
Jadwiga Mehofferowa tak oto wspomina powstanie dwóch, malowanych przez Maszkowskiego i Mehoffera widoków wnętrza jej paryskiego pokoju:
„Malarze lubili pokój p. Jadwigi, bo miał wygląd estetyczny i wesoły. Dla zakrycia brzydkich tapetów pod sufitem przebiegał fryz z ułożonych na białym papierze brunatno czerwonych liści wina; pod nim wisiały studia olejne, dary znajomych, a resztę ścian pokrywały duże płaty modnych wówczas afiszów, bajecznie kolorowego brio, nieraz mistrzowskiej ręki, Chereta, Besnarda, Foraina i innych. W pokoju tym (…) górował kolor tzw. morski, zielono, czy stalowo błękitny. Maszkowski zrobił «wnętrze» kąta mrocznego, bo oddzielonego od reszty opadającymi z góry jasnymi firankami. Stało w nim łóżko pod znakiem owego morskiego koloru, a momentem naprawdę artystycznym w tym wnętrzu była obok wezgłowia stojąca komódka z przyborami toaletowymi, starannie rysowanymi. Obwiedzione cieniutkim konturem odcinały się delikatnie od ściany także mrocznej, rozróżowionej stłumionym cynobrem dużego zbioru drzeworytów japońskich.
Mehoffer zrobił wnętrze dalszego ciągu pokoju: lustro w złoconych ramach, pod nim kominek z obowiązującym kolorem stalowo błękitnym, wyszywanym złotym deseniem. Na kominku stał bronz japoński, ibis, który trzymał w dziobie gałązkę wygiętą pionowo, zakończoną kwiatem lotosu przystosowanym do roli świecznika. Obok poustawiane kasetki, doniczka z tulipanem, wazony z pękami mimozy. Obraz nazwany Drobiazgi na kominku był ładnie rysowany”.
Kurator / Koordynator – Beata Studziżba-Kubalska
Aranżacja – Paulina Zwolak-Nowak
MNK Mehoffer
ul. Krupnicza 26, 31-123 Kraków- poniedziałek: nieczynne
- wtorek: 10.00-18.00
- środa-niedziela: 10.00-16.00
Drobiazgi na kominku, 1895
olej, płótno
Muzeum Narodowe w Poznaniu
fot. Muzeum Narodowe w Poznaniu
Wnętrze pokoju, ok. 1895
olej, płótno
własność prywatna
fot. Pracownia Fotograficzna MNK