{baseAction::__('GO_TO_CONTENT')}
Dostępny dla niepełnosprawnych wzrokowo Przewijak Kawiarnia Dostępny dla niepełnosprawnych słuchowo facebook flickr googleplus instagram pinterest searchsearch twitterwifi Zakaz fotografowania youtube wheelchair Listgridheart LOGO kir Calendar Calendar Calendar Logo
Dniem bezpłatnego wstępu na wystawy stałe w MNK jest wtorek.

W poniedziałki muzeum jest nieczynne.

MNK Szołayscy - Zbiory

  • Lata fin de siècle wpłynęły na spopularyzowanie portretu kobiecego, a sposób przedstawienia modela uzależnione były od nastrojów, pewnej emancypacji oraz wyzwolenia kobiet. W sztuce pojawiło się wówczas kilka modeli kobiet – były to kobiety-damy, kobiety-matrony czy kobiety-wampiry. Malarzem pięknych kobiet był Teodor Axentowicz, który zauważał zresztą, że tylko kobiety nadają się do malowania. W jego twórczości dominowały portrety salonowe dedykowane pięknej, modnie ubranej i dobrze sytuowanej damie: każda piękności w efektownych strojach, futrach, strojnych kapeluszach, ozdobionych wyrafinowana biżuterią. Za ulubiona modelkę Axentowicza uchodzi „Ruda”, której twarz pojawia się również m.in. w plakatach anonsujących koleje wystawy Towarzystw Artystów Polskich” Sztuka”. Kim była ta piękna modelka? Wiadomo, ze była to Ata (Ama ) Zakrzewska. Wzmianki o niej i jej siostrze Nacie zamieszcza w swoim eseju „Z dogmatem” Tadeusz Boy Żeleński, cytując wierszyk zapisany na wachlarzu jednej z sióstr: „Ładna Nata, ładna Ama, ale najpiękniejsza mama”. Ustnym dopełnieniem wierszyka była jego szeptana w Krakowie parafraza„ Biedna Ama, biedna Nata, ale najbiedniejszy tata”. Piękną Amą, cytując znów Boy wyciśniętą przez Axentowicza była Maria Teresa Zakrzewska, która w 1903 roku wyszła za mąż za włoskiego arystokratę z Sycylii, Alessandro Tasca di Cutò (1874-1943), ze względu na swoje socjalistyczne zamiłowania zwanego „czerwonym księciem”. Był on również wujem słynnego pisarza Giuseppe Tomasi di Lampedusa, autora „Lamparta”.
    Losy Naty kończą się na wzmiance Boya o jej zamążpójściu za księcia rosyjskiego.

    Niezwykłą rolę oddał też kobiecie Jacek Malczewski, który podniósł ją do rangi muzy. Tą najważniejszą była dla niego Marii z Brunickich Balowa (1879-1955) , której dedykował dziesiątki prac ze swego najlepszego okresu i powierzał jej ważne role w swoich dziełach; była więc Afrodytą i Meduzą, Archaniołem i chimerą, Ellenai i Beatrycze, Eloe i aniołem, Eurydyką i Nike, Polonią i Śmiercią, a nade wszystko bohaterką samodzielnych portretów oraz towarzyszką na autoportretach.

    Wśród kobiecych galerii szczególne miejsce zajmują nostalgiczne wizerunki dam epatujących elegancją i szykiem autorstwa Olgi Boznańskiej. Artystka ze szczególnym upodobaniem koncentrowała się na przenikliwych, błyszczących oczach modelek, pozbawiając je równocześnie uśmiechu. Były to dojmująco smutne portrety kobiet znudzonych życiem i pozowaniem.
    Pozostający w orbicie przybyszewszczyzny Witold Wojtkiewicz bohaterkami swoich sugestywnych kompozycji uczynił zaś kobiety upadłe, pojawiające się w Upojeniu”, „Rozpustnicy”, czy „Czułostkowych”

    Autor: Urszula Kozakowska-Zaucha

    Zapraszamy na wystawę Kraków 1900 w Kamienicy Szołayskich

  • Teodor Axentowicz "Ruda", 1899, wł. NMK

  • Teodor Axentowicz "II Wystawa Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka", 1898, wł. NMK

  • Teodor Axentowicz "III Wystawa Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka", 1899, wł. NMK

  • Jacek Malczewski "Moje modele" (tryptyk część lewa), 1909, wł. NMK

  • Jacek Malczewski "Ellenai", 1910, wł. MNK

  • Witold Wojtkiewicz "Upojenie", 1905, wł. MNK

  • Witold Wojtkiewicz "Czułostkowi" z cyklu "Szkice tragikomiczne", 1904, wł. MNK

  • Witold Wojtkiewicz "Rozpustnica" z cyklu "Szkice tragikomiczne", 1904, wł. MNK

  • Olga Boznańska "Ze spaceru - Dama w białej sukni", 1889, wł. MNK

  • Olga Boznańska "Portret Jadwigi z Sanguszków Sapieżyny", 1910, wł. MNK