Haiku przed Gmachem Głównym
Haiku przed Gmachem Głównym
W dniu 100 rocznicy urodzin Czesława Miłosza stanęło przed Gmachem Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie haiku Aleksandra Janickiego.
Trzy kule (każda o wymiarach od 1,5 do 2,5 m) wykonane ze stali i pomalowane na biało, o strukturze przypominającej pomiętą kartkę papieru, ustawione są na szarych drobnych kamykach przypominających płaszczyznę ogrodu zen.
Na niektórych płaszczyznach umieszczono fragmenty tekstu, słowa i skreślenia charakterystyczne dla manuskryptu. W centralnym punkcie kompozycji znajduje się stalowa tabliczka z wygrawerowanym utworem haiku autorstwa poety Kikaku, w tłumaczeniu Czesława Miłosza. Instalacja Haiku autorstwa Aleksandra Janickiego to już druga praca zrealizowana w ramach projektu Miłosz Wyzwolony - krakowskie obchody roku Czesława Miłosza, którego operatorem jest Instytut Książki. Projekt dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Datę premiery instalacji wybrano nieprzypadkowo: 30 czerwca 2011 przypada setna rocznica urodzin Czesława Miłosza – jednego z najwybitniejszych polskich poetów, laureata literackiej Nagrody Nobla.
Wernisaż Haiku rozpoczęła Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie - Zofia Gołubiew. Autor instalacji Aleksander Janicki dodał: - Ten skromny tomik wierszy, świadczący o kunszcie poetyckim Miłosza, jest dowodem poszukiwań i próbą zmierzenia się poety z kulturą wschodu. Mówienie o haiku Miłosza to dyskurs o spotkaniu kultur różniących się podejściem do świata w sposób zasadniczy, a mimo to dialogujących. Moja rzeźba jest próbą przeniesienia tego dyskursu na język sztuki.
Według Słownika terminów literackich (wydawnictwo ""GREG"", Kraków 2004) haiku (jap. Hai-kai, Hokku) to gatunek japońskiej poezji lirycznej, powstały w XVII w. i uprawiany do dziś. Składa się z trzech wersów o rytmice: 5-7-5 sylab. Rozległa tematyka ujęta jest w nim zwięźle, rzeczowo, często dowcipnie, podsumowana puentą. Poeci europejscy zainteresowali się tą formą na przełomie XIX i XX w. W poezji polskiej nawiązywali do niej Stanisław Grochowiak, Ryszard Krynicki i właśnie Czesław Miłosz. Fascynację haiku tłumaczy się potrzebą ucieczki od zalewającego współczesnych odbiorców kultury masowej nadmiaru nachalnych informacji, szukaniem skupienia, wyciszenia, ascetyzmu języka i prostoty formy.
Premierze rzeźby Aleksandra Janickiego towarzyszyło letnie urodzinowe spotkanie na uwolnionym od samochodów, dawnym parkingu przed Muzeum Narodowym, który na kilka godzin zamienił się w wielką Strefę Wolnego Czytania. Uczestnicy czytali książki leżąc na leżakach, a także słuchali utworów Czesława Miłosza w interpretacji samego autora. Pokrojono również urodzinowy, cytrynowy tort, a wt tle pachniały piwonie – ulubione kwiaty Noblisty. Atrakcje czekały także na pasażerów oczekujących na przystankach tramwajowych i autobusowych tuż przy Muzeum: z głośników słychać było utwory Czesława Miłosza, a przechodniów częstowano ciasteczkami cynamonowymi i migdałami (wyprodukowanych w ramach akcji Cafe Miłosz). W niebo wzleciało także blisko sto kolorowych baloników.
Na niektórych płaszczyznach umieszczono fragmenty tekstu, słowa i skreślenia charakterystyczne dla manuskryptu. W centralnym punkcie kompozycji znajduje się stalowa tabliczka z wygrawerowanym utworem haiku autorstwa poety Kikaku, w tłumaczeniu Czesława Miłosza. Instalacja Haiku autorstwa Aleksandra Janickiego to już druga praca zrealizowana w ramach projektu Miłosz Wyzwolony - krakowskie obchody roku Czesława Miłosza, którego operatorem jest Instytut Książki. Projekt dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Datę premiery instalacji wybrano nieprzypadkowo: 30 czerwca 2011 przypada setna rocznica urodzin Czesława Miłosza – jednego z najwybitniejszych polskich poetów, laureata literackiej Nagrody Nobla.
Wernisaż Haiku rozpoczęła Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie - Zofia Gołubiew. Autor instalacji Aleksander Janicki dodał: - Ten skromny tomik wierszy, świadczący o kunszcie poetyckim Miłosza, jest dowodem poszukiwań i próbą zmierzenia się poety z kulturą wschodu. Mówienie o haiku Miłosza to dyskurs o spotkaniu kultur różniących się podejściem do świata w sposób zasadniczy, a mimo to dialogujących. Moja rzeźba jest próbą przeniesienia tego dyskursu na język sztuki.
Według Słownika terminów literackich (wydawnictwo ""GREG"", Kraków 2004) haiku (jap. Hai-kai, Hokku) to gatunek japońskiej poezji lirycznej, powstały w XVII w. i uprawiany do dziś. Składa się z trzech wersów o rytmice: 5-7-5 sylab. Rozległa tematyka ujęta jest w nim zwięźle, rzeczowo, często dowcipnie, podsumowana puentą. Poeci europejscy zainteresowali się tą formą na przełomie XIX i XX w. W poezji polskiej nawiązywali do niej Stanisław Grochowiak, Ryszard Krynicki i właśnie Czesław Miłosz. Fascynację haiku tłumaczy się potrzebą ucieczki od zalewającego współczesnych odbiorców kultury masowej nadmiaru nachalnych informacji, szukaniem skupienia, wyciszenia, ascetyzmu języka i prostoty formy.
Premierze rzeźby Aleksandra Janickiego towarzyszyło letnie urodzinowe spotkanie na uwolnionym od samochodów, dawnym parkingu przed Muzeum Narodowym, który na kilka godzin zamienił się w wielką Strefę Wolnego Czytania. Uczestnicy czytali książki leżąc na leżakach, a także słuchali utworów Czesława Miłosza w interpretacji samego autora. Pokrojono również urodzinowy, cytrynowy tort, a wt tle pachniały piwonie – ulubione kwiaty Noblisty. Atrakcje czekały także na pasażerów oczekujących na przystankach tramwajowych i autobusowych tuż przy Muzeum: z głośników słychać było utwory Czesława Miłosza, a przechodniów częstowano ciasteczkami cynamonowymi i migdałami (wyprodukowanych w ramach akcji Cafe Miłosz). W niebo wzleciało także blisko sto kolorowych baloników.