Olga Boznańska - Portret Feliksa Jasieńskiego 1907
Olga Boznańska - Portret Feliksa Jasieńskiego 1907
Tytuł: Portret Feliksa Jasieńskiego
Autor: Olga Boznańska
Data powstania: 1907 rok
Rodzaj: obraz
Technika: farba olejna na tekturze
Wymiary: wysokość: 84.5 cm, szerokość: 71 cm; z ramą: wysokość: 97 cm, szerokość: 83 cm, głębokość: 5 cm
Obraz namalowany w pozycji pionowej przedstawia portret Feliksa Jasieńskiego siedzącego w niebieskim fotelu. Mężczyzna znajduje się w lekkim półmroku wnętrza, pośród ciepłych brązów i rozproszonych konturów. Siedzi na wprost, wyprostowany, w dużym, tapicerowanym fotelu z wysokim oparciem. Jest ukazany do kolan. Patrzy prosto przed siebie. Ma ciemne, krótkie włosy i wysokie czoło. Twarz jest smukła, podłużna, ale z pełnym zarostem. Broda jest starannie przystrzyżona, a wąsy długie, zakręcone w górę na końcach. Jasna cera kontrastuje z ciemnym pokojem. Twarz oświetlona jest z lewej strony. Światło pada miękko, tworząc delikatny cień po prawej stronie głowy. Oczy ciemne, spoglądają spokojnie, uważnie. Mężczyzna nie uśmiecha się, ale nie jest też surowy. Patrzy z uważnością, być może lekko zamyślony. Jego postawa jest spokojna, ale nie sztywna, jakby właśnie usiadł, gotów wysłuchać długiej opowieści.
Mężczyzna siedzi z prawą nogą założoną na lewe kolano. Ma na sobie elegancki, ciemny surdut z kamizelką, białą koszulę ze stójką i białą muszkę. Na jego szyi wisi delikatnie naszkicowany pędzlem długi wisiorek. Część mankietów białej koszuli jest widoczna spod rękawów marynarki. Dłonie Jasieńskiego spoczywają na sobie, złożone na kolanach. Palce splecione są w naturalnym ułożeniu. Na małym palcu lewej dłoni znajduje się złoty pierścionek z niebieskim kamieniem. Dłonie są jasne, jakby dodatkowo oświetlone. Na opuszkach palców nawet połyskujące. Widać każdy staw, każde wygięcie palców. Wybijają się na tle ciemnego pomieszczenia i ubioru mężczyzny. Potraktowane zostały z równą precyzją, co twarz postaci.
W prawym dolnym rogu znajduje się podpis artystki wraz z datą ukończenia obrazu: Olga Boznańska. 1907. Tekst napisany został czarną farbą, praktycznie zlewającą się z sylwetką mężczyzny.
Pomieszczenie stanowiące tło do portretu jest rozproszone, zaledwie zasugerowane. Dominują brązowo-pomarańczowe barwy, z których ciężko wyszczególnić poszczególne elementy wyposażenia. Wyróżnia się tylko jeden obiekt. To złota buddyjska kapliczka, która należała do kolekcji Jasieńskiego. Kapliczka jest dość duża, długością i szerokością odpowiada wymiarom tułowia mężczyzny. Znajduje się po prawej stronie, prawdopodobnie stoi na brązowym stoliku. Obraz jest niedopowiedziany na brzegach. Prześwituje pomarańczowa podmalówka, krawędzie przedmiotów przedstawione jedynie za pomocą plam. Wszystko tu jest zawieszone: gest, myśl, światło. Tło pozostaje ciche, rozproszone, jakby specjalnie cofnięte, żeby jeszcze bardziej wydobyć obecność postaci. Całość emanuje ciepłem, prostotą i szacunkiem. To nie portret triumfu. To portret obecności, skupionej, świadomej. Jakby czas na moment się zatrzymał, by uchwycić w milczeniu to, co najbardziej ludzkie: spokój, dojrzałość, godność.
Audiodeskrypcja: Emilia Szymańska
Konsultacja: Adrian Wyka
Konsultacja merytoryczna: Urszula Kozakowska-Zaucha
Autor: Olga Boznańska
Data powstania: 1907 rok
Rodzaj: obraz
Technika: farba olejna na tekturze
Wymiary: wysokość: 84.5 cm, szerokość: 71 cm; z ramą: wysokość: 97 cm, szerokość: 83 cm, głębokość: 5 cm
Obraz namalowany w pozycji pionowej przedstawia portret Feliksa Jasieńskiego siedzącego w niebieskim fotelu. Mężczyzna znajduje się w lekkim półmroku wnętrza, pośród ciepłych brązów i rozproszonych konturów. Siedzi na wprost, wyprostowany, w dużym, tapicerowanym fotelu z wysokim oparciem. Jest ukazany do kolan. Patrzy prosto przed siebie. Ma ciemne, krótkie włosy i wysokie czoło. Twarz jest smukła, podłużna, ale z pełnym zarostem. Broda jest starannie przystrzyżona, a wąsy długie, zakręcone w górę na końcach. Jasna cera kontrastuje z ciemnym pokojem. Twarz oświetlona jest z lewej strony. Światło pada miękko, tworząc delikatny cień po prawej stronie głowy. Oczy ciemne, spoglądają spokojnie, uważnie. Mężczyzna nie uśmiecha się, ale nie jest też surowy. Patrzy z uważnością, być może lekko zamyślony. Jego postawa jest spokojna, ale nie sztywna, jakby właśnie usiadł, gotów wysłuchać długiej opowieści.
Mężczyzna siedzi z prawą nogą założoną na lewe kolano. Ma na sobie elegancki, ciemny surdut z kamizelką, białą koszulę ze stójką i białą muszkę. Na jego szyi wisi delikatnie naszkicowany pędzlem długi wisiorek. Część mankietów białej koszuli jest widoczna spod rękawów marynarki. Dłonie Jasieńskiego spoczywają na sobie, złożone na kolanach. Palce splecione są w naturalnym ułożeniu. Na małym palcu lewej dłoni znajduje się złoty pierścionek z niebieskim kamieniem. Dłonie są jasne, jakby dodatkowo oświetlone. Na opuszkach palców nawet połyskujące. Widać każdy staw, każde wygięcie palców. Wybijają się na tle ciemnego pomieszczenia i ubioru mężczyzny. Potraktowane zostały z równą precyzją, co twarz postaci.
W prawym dolnym rogu znajduje się podpis artystki wraz z datą ukończenia obrazu: Olga Boznańska. 1907. Tekst napisany został czarną farbą, praktycznie zlewającą się z sylwetką mężczyzny.
Pomieszczenie stanowiące tło do portretu jest rozproszone, zaledwie zasugerowane. Dominują brązowo-pomarańczowe barwy, z których ciężko wyszczególnić poszczególne elementy wyposażenia. Wyróżnia się tylko jeden obiekt. To złota buddyjska kapliczka, która należała do kolekcji Jasieńskiego. Kapliczka jest dość duża, długością i szerokością odpowiada wymiarom tułowia mężczyzny. Znajduje się po prawej stronie, prawdopodobnie stoi na brązowym stoliku. Obraz jest niedopowiedziany na brzegach. Prześwituje pomarańczowa podmalówka, krawędzie przedmiotów przedstawione jedynie za pomocą plam. Wszystko tu jest zawieszone: gest, myśl, światło. Tło pozostaje ciche, rozproszone, jakby specjalnie cofnięte, żeby jeszcze bardziej wydobyć obecność postaci. Całość emanuje ciepłem, prostotą i szacunkiem. To nie portret triumfu. To portret obecności, skupionej, świadomej. Jakby czas na moment się zatrzymał, by uchwycić w milczeniu to, co najbardziej ludzkie: spokój, dojrzałość, godność.
Audiodeskrypcja: Emilia Szymańska
Konsultacja: Adrian Wyka
Konsultacja merytoryczna: Urszula Kozakowska-Zaucha